Jestem piłkarskim ignorantem. Powtarzam to przy każdej nadarzającej
się okazji i jak usłyszałem w telewizji zapowiedź, że mecz Polska-Niemcy
będzie najważniejszym spotkaniem tego roku, to prawie popłakałem się ze
śmiechu. No bo o czym to świadczy skoro to mecz towarzyski…?
Ale ostatnio zaczynam się przełamywać do futbolu. Może dopadła mnie
piłkarska gorączka przed Euro 2012? Może się z tego wyleczę, a może nie.
Ciężko powiedzieć, ale to nie jest teraz najważniejsze. Mecz towarzyski
roku obejrzałem w całości. I nie żałuję. Zobaczyć nowy stadion w
Gdańsku, choćby tylko w telewizji-bezcenne. Ale usłyszeć kibiców, którzy
tam przyszli-dramat.
Całość przeczytasz tutaj.
0 comments:
Prześlij komentarz